Musiał przyznać, że był ciekaw tego, co planowała.
Nienawidził oddawać kontroli, a jednak to zrobił. Ten jeden raz. I nie chodziło też o nowe doznania czy samą ciekawość, ale też o to, że w jej przypadku widział, że tego potrzebowała. Tej decyzyjności. Kontroli podczas seksu, bo wcześniej wszystko ...
Smakowała doskonale.
Musiał to przyznać. Może to przez to, że dawno „nie jadł”, a może przez to, że to była ona. Bo przecież jak się miało okazać, to emocje potęgowały wszystkie doznania i odczucia ze zbliżenia. A te były silne, jak nigdy dotąd.
Chociaż był to zaledwie początek.
Nie mógł jednak ...
hajd srajd poniżejj

Nie przestawaj.
Chciał jedno słowo, a zamiast tego dostał dwa. W dodatku zupełnie odwrotne od tego, czego mógłby się spodziewać. Przez to poczuł, jak ciśnienie kłębiące się w jego ciele staje się jeszcze mocniejsze. Kolejna zgoda, a w zasadzie prośba.
Kim on był, aby jej ...
Niecierpliwił się.
Zwykle uchodził za mężczyznę, który miał ogromne pokłady cierpliwości i wyrozumiałości. Potrafił wytrwać w danej pozycji godzinami, a w sytuacji nawet dniami. A teraz każda minuta wyjątkowo mu się dłużyła, kiedy szukała tego nieszczęsnego klucza. Nie żeby miał przeszkadzać mu ...
Była niesamowicie upierdliwa.
Podnosiła mu ciśnienie. Nie tylko metaforycznie, ale także fizycznie. Wyczuwał to w spodniach, gdy coraz bardziej i wyraźniej go prowokowała. Miał sporo cierpliwości, ale kiedy chodziło o podniecenie oraz popęd seksualny, który odczuwał wobec tej konkretnej kobiety, to ...
Nie pociągnął tematu. Znał już jej historię z mężczyznami, którzy ją złamali. A dokładniej z jednym mężczyzną, który pojawił się na jego liście do likwidacji - prędzej czy później. Wiedział, że ten dokona żywota, ale też nie zamierzał się z tym obnosić. Wszystko należało zrobić w odpowiednim czasie ...
Nie miał pojęcia jak punktować, ale już chyba powoli łapał za co traci punkty. O ile w ogóle był świadom punktacji przez nią prowadzonej. Jakby nie było, to był też jego pierwszy raz z kobietą na takim etapie, albo raczej - w takiej relacji. Wcześniej się nie przejmował jeśli ktoś go znienawidzi czy ...
— Kobieta pracująca. W dodatku lubiąca ryzyko. To się chwali . — A przynajmniej w jego mniemaniu, bo przecież większość ludzi uznałaby, że w dupie jej się przewraca, że oszalała, że lepiej siedzieć w bezpiecznym domu, niż biegać po jakichś okropnych, zapomnianych przez ludzi, niebezpiecznych ...
— Serio? — rzucił, zerkając na nią z pewnym niedowierzaniem i zaskoczeniem, kiedy przyznała, że w zasadzie to lubiła swoją pracę jako ratownika. — W sensie za tymi chujami niewdzięcznymi czy psychopatami? — Bo pamiętał jakie historie mu opowiadała. W jednej, tej najbardziej pojebanej, nawet ...
— Logiczne — odpowiedział jej, nie ciągnąc dalej tematu. Skoro ojciec był pilotem, a w dodatku instruktorem w jednej z najlepszych na świecie szkół, jak nie najlepszej, to… można powiedzieć, że wypiła swoje zamiłowanie do latania z mlekiem matki. Nie wiedział kim ona była, ale widać, że zaraziła się ...

Wyszukiwanie zaawansowane