- 
				 a Canadian is somebody who knows how to make love in a canoe a Canadian is somebody who knows how to make love in a canoe nieobecnośćniewątki 18+takzaimkiżeńskiepostaćautor nieobecnośćniewątki 18+takzaimkiżeńskiepostaćautor
Odnosił wrażenie, że powoli zaczynał gubić się w kłamstwach, matactwach i naśladowaniu ludzi, którymi bynajmniej nie był. Wystarczyło spojrzeć w historię na jego telefonie, by okryć, jak wiele osób udawał.
Tu był romantykiem, tam łamaczem serc, dla którego nie liczyła się nawet orientacja. Owa na koniec dnia nie była istotna, bo nie był sobą; w dziewięćdziesięciu dziewięciu procentach przypadków chodziło po prostu o poznawanie ludzi i odkrywanie tego, co chowali pod maskami codzienności.
Jedynie w nielicznych przypadkach był po prostu sobą; jedynie przy niektórych osobach pozwalał sobie na nieudawanie i zachowanie, które w pełni oddawało Othello Holdswortha.
Dziś był jeden z właśnie takich dni; dziś spędzał czas z Bowiem. Elio uwielbiał lekkość ich relacji oraz fakt, że Vance go akceptował. Bo przy Bowiem 一 w pewnym sensie 一 nie musiał posługiwać się fałszywym imieniem czy zestawem starannie opracowanych cech; bo przy nim był n a g i w każdym znaczeniu tego słowa i czuł się z tym w y ś m i e n i c i e.
Leżąc w ogromnym łóżku, odpoczywał po namiętnym uniesieniu; gdy jego oddech wrócił do normalności, postanowił odwrócić się do partnera. Nim się odezwał, sięgnął dłonią do jego ciała i przymknął powieki. 一 A może coś zamówimy? 一 zaproponował, niepewnie unosząc kącik ust. Mogli zdecydować się na wszystko, bo jedną z cech, która łączyła wszystkie jego osobowości było umiłowanie do jedzenia, które przyrządzał ktoś inny.
一 Może krewetki w tempurze? Albo to dobre sushi z knajpy na rogu? Nie pamiętam, jak się nazywali 一 debatował, nie mogąc zdecydować się na konkretne danie.
Bez znaczenia było to, gdzie był, bowiem uważał, że zarówno w Edynburgu, jak i w Toronto restauracje stawały na wysokości zadania i przygotowywali posiłki na naprawdę wysokim poziomie.
一 Albo wiem 一 zachichotał, zmieniając pozycję, by przylgnąć ciałem do młodszego kochanka. 一 Wylosujemy, co chcemy zamówić, ale spejcalnie zapomnimy o deserze, bo zjem ciebie 一 postanowił, parokrotnie muskając usta partnera.
Bowie Vance
- 
				 Too cool to hustle, too wild to give a damn. Too cool to hustle, too wild to give a damn. nieobecnośćniewątki 18+takzaimkiona, jejpostaćautor nieobecnośćniewątki 18+takzaimkiona, jejpostaćautor
Przynajmniej do tej pory, bo Bowie spotkał się z nim, żeby przekazać mu pewną decyzję. Okazało się, że nie był w tym najlepszy, bo znowu wylądowali w łóżku, ale był tylko młodym, napalonym kolesiem i trudno było mu to zmienić tak z dnia na dzień. Uznał, że równie dobrze może z nim porozmawiać po kilku miłych chwilach, skoro i tak już się spotkali i byli tutaj razem.
Othello był starszy, ale dosyć pocieszny, przystojniak z ładnym uśmiechem, no i potrafił robić dużo przyjemnych rzeczy ustami. Vance oddychał głęboko, czując jak rozluźniają się wszystkie mięśnie w jego ciele. Przyjemny ucisk w podbrzuszu ustępował, podobnie jak lekkie pulsowanie po spełnieniu. Lubił sam seks, nawet bardzo, ale te chwile tuż po też było naprawdę świetne.
一 Zgłodniałeś? W sumie się nie dziwię. Napracowałeś się 一 wymruczał prosto do jego ucha, po czym przygryzł lekko płatek i przymknął oczy, wsuwając nos w pachnące kosmyki jego włosów. Pewnie, że coś zamówią i on nie widział nic dziwnego w płaceniu. Nigdy nie przejmował się kasą i nie odczuwał wielu innych, dużo droższych zakupów, niż byle obiad dla dwóch osób, nawet z drogiej restauracji.
一 Zamówimy i krewetki i sushi, pewnie zgłodniejemy jeszcze nie raz 一 zdecydował po chwili namysłu, a na wzmiankę o deserze zaśmiał się krótko i złapał jego wargi w swoje, a potem przekręcił się i wsunął na jego biodrami, siadając na mężczyźnie okrakiem. Spod poduszki wyciągnął swój telefon i obejmując boki jego ciała własnymi udami, wybrał aplikację i zaczął szukać odpowiednich do zamówienia pozycji. Wziął jeszcze jakieś napoje, zupę kokosową i kilka absolutnie niepasujących do siebie, ale oddzielnie smakujących super, przystawek.
Kiedy ogarnął zamówienie, rzucił telefon na bok, a potem oparł dłonie na klatce piersiowej mężczyzny i nachylił się, pozwalając, aby brązowe loki opadły mu na skronie. Przyglądał mu się przez chwilę z zawadiackim uśmiechem, masując kciukiem jeden z jego sutków, a potem westchnął i ułożył się na nim, wtulając nos w ciepłą szyję.
一 Poznałem jednego typa. Jest w porządku. Naszła mnie szalona myśl, żeby dać mu klucze 一 rzucił, przesuwając opuszkami palców po jego ramieniu, gładząc gładką skórę ze zmrużonymi rozkosznie oczami.
othello holdsworth
- 
				 a Canadian is somebody who knows how to make love in a canoe a Canadian is somebody who knows how to make love in a canoe nieobecnośćniewątki 18+takzaimkiżeńskiepostaćautor nieobecnośćniewątki 18+takzaimkiżeńskiepostaćautor
Bywając w Toronto, cholernie upodobał sobie spotkania z Bowiem i przynajmniej na razie nie zanosiło się na to, że owe mu się znudzą.
Choć może…?
Usłyszawszy kolejne słowa, wyraźnie zmarkotniał i przygryzł wewnętrzną część policzka. 一 poznałeś typa 一 powtórzył, po czym zmrużył oczy. Być może przemawiało przez niego zmęczenie i to właśnie przez to nie myślał racjonalnie, ale wyjątkowo szybko doszedł do wniosków, które go zdenerwowały. 一 I dlaczego mówisz o tym teraz? 一 Zapytał. Miał świadomość, że łączyła ich przelotna relacja (i taka, która opierała się głównie na seksie), ale Elio nie chciał słuchać o innych kolesiach. 一 Dawaj sobie klucze komu chcesz, ale oszczędź mi szczegółów 一 mruknął, a finalnie, chcąc zaznaczyć swoje zdenerwowanie i nadąsanie, odwrócił głowę.
Robił wszystko, by nie patrzeć na Bowiego; niestety, jego wyobraźnia pracowała na podwyższonych obrotach, przez co pojawiały się w niej obrazy Vance’a w objęciach innego. I to nie tak, że Othello myślał, że był jedynym; tak na dobrą sprawę bynajmniej nie musiało tak być, ale chodziło o sytuację, w której się znaleźli.
Bo kto na jego miejscu chciałby wyobrażać sobie swojego nagiego kochanka, który właśnie na nim siedział w objęciach innego? 一 Muszę zapalić 一 poinformował Bowiego, starając się wstać. Chciał wyjść z tego pokoju; potrzebował czasu dla siebie, by ochłonąć i żeby do końca nie zniszczyć naprawdę przyjemnego dnia.
Kurwa.
Bowie Vance

 
				