Wakacje Fiony u jego mamy zawsze były typowym urlopem u rodziców. Pies wracał cięższy i musiał chodzić z nim biegać, a tego sam Ashton za bardzo nie lubił. Dodatkowo był przekonany, że dostawała czasami psiego fast fooda i po czasie już nie miał siły z tym walczyć. W końcu pudelka była kochaną i ...
Pokiwał głową, mimo wszystko ciesząc się, że sprawą ich matki zajmie się ktoś choć trochę zaufany. Lepiej tak, niż żeby napatoczył się jakiś random i za łapówkę od ojca, kompletnie wszystko zniszczył. W tym starciu wsparcie rozkładało się nierówno i zdecydowanie pani Kovalski mogła liczyć na swoje ...
— No tak, w sądzie jest jeszcze ktoś wyżej — pokiwał głową, zapominając całkowicie, że na sali rozpraw rządził inny człowiek. Poważny i to jeszcze z drewnianym młotkiem, grożąc karą za nieodpowiednie zachowanie. Ten to dopiero miał niesamowity respekt wśród ludzi.
— Może i tak. Wtedy to byłby ...
— Może i tak. Wtedy to byłby ...
— Wtedy już nikt nie mógłby powiedzieć, że to przypadek — stwierdził, parskając zaraz śmiechem na ten pomysł. Był szalony, ale jednocześnie przemyślany. Ashton jednak nie był tutaj od oceniania, bo uwalić się jest rzeczą normalną; a niech pierwszy rzuci kamieniem ten, któremu kebab nie pociekł ...
— Dokładnie, mogło skończyć się jeszcze na dodatkowych problemach — potwierdził. Nie chciał nawet myśleć, co by było, gdyby uszkodziła sobie przełyk tym szkłem albo poharatałoby to jej żołądek. Fiona była dla niego bardzo ważna, miłość do pieska była tak wielka, że nawet nie próbował sobie ...
— Na starość się to zmieniło — przyznał, bo od kiedy byli dorośli — a dokładniej, od kiedy ona wydoroślała — dziecięce przepychanki poszły w zapomnienie. Oczywiście, czasami byli dla siebie uszczypliwi, ale takie były uroki bycia rodzeństwem. — Tam to pokazuj tych rogów ile chcesz — zaśmiał się ...
Nie ma co ukrywać, Ashton nie był osobą, która lubiła aktywności na świeżym powietrzu. Co innego było spędzić trochę czasu w parku na spacerze, okazjonalnie przejechać się rowerem po mieście, a spędzić czas w lesie — i to jeszcze nocą. Bardziej niż węży, pająków lub innych owadów, obawiał się ...
— Jeszcze . Życzę ci tego, żebyś mogła straszyć ludzi karą finansową za brak szacunku i walić młotkiem, jak ci się coś nie spodoba — parsknął, ale tego właśnie chciał dla siostry; spełnienia wszystkich jej marzeń i rozwoju, ale bez pracoholizmu. Nie lubił, jak się przemęczała, jak siedziała do ...
Z pewnością dla każdego z rodziny Kovalskich, powiedzenie, że z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciach, było jak najbardziej słuszne i trafne. Nie da się ukryć, że to matka spajała ich najbardziej, chcąc, aby byli szczęśliwi i zgrani. Rodzeństwo nie miało raczej z tym problemu, przy chwili ...
004. [/i]
Spędzenie czasu w salonie gier było zupełnym oderwaniem od siedzenia pół dnia przed kompem. Czysto teoretycznie, nadal dotyczyło to tego jednego i samego, ale wyjście do ludzi i wspólna interakcja z przyjacielem była wymagana raz na jakiś czas. Zwłaszcza jeśli nie chciał zwariować i za ...
Spędzenie czasu w salonie gier było zupełnym oderwaniem od siedzenia pół dnia przed kompem. Czysto teoretycznie, nadal dotyczyło to tego jednego i samego, ale wyjście do ludzi i wspólna interakcja z przyjacielem była wymagana raz na jakiś czas. Zwłaszcza jeśli nie chciał zwariować i za ...