Przeszłość powinna zostać przeszłością, sam za dużo się nie zastanawiał o tym, przez co przeszła Charlotte. Nie wypytywał ją o byłych, o to jak się rozstali ani ile byli razem, bo szczerze? Nie interesowało go to. Nawet gdyby okazało się, że są najlepszymi przyjaciółmi to wciąż musiało się zadziać ...
proste, a wręcz banalne

fuck: cynthia, hehehe
marry: claire
kill: erza

Danielle Graham Alba Boucher Charlotte Kovalski
Jeżeli nie chciała go widzieć, to mogła nie odpisywać mu na smsa, a później nie otwierać drzwi do mieszkania. Nie obraziłby się; ta odmowa pewnie zabolałaby go na sercu, ale tylko na chwilę, a później zapomniałby o tym wszystkim. Jak zawsze, prawda? Cassian Lennox zawsze dawał się tak traktować, bo ...
Jednej rzeczy Cassian w ogóle nie rozumiał, czy pijany, czy trzeźwy, nie był w stanie pojąć. Dlaczego cały czas jest poruszany temat jego przeszłości? Fakt, zawalił, mógł powiedzieć, z drugiej strony… kiedy był odpowiedni moment? Wtedy kiedy poszli na pierwszą randkę , czy może wtedy, gdy wylądowali ...
Nikt nigdy nie powiedział, że Charlotte nie miała prawa być na niego zła. To było raczej oczywiste i logiczne, sytuacja, w której zostali postawieni nie miała żadnego innego rozwinięcia. Tylko, że Cassianowi zależało na tyle, że w końcu stawił się w jej drzwiach i chciał chociaż porozmawiać, bo nie ...
Zdecydował się na ten krok tylko i wyłącznie, że bał się, że Cynthia faktycznie wyrzuci go z mieszkania. Znał ją na tyle, że doskonale wiedział jak twardy charakter ma i że… faktycznie mogłaby się posunąć do tego. A w końcu on przyszedł do niej, więc musiał dostosowywać się do narzuconych zasad, by ...
Gdyby nie stan upojenia to nigdy by się tutaj nie zjawił, więc nie było szans na jakąkolwiek trzeźwą rozmowę. Cassian nie lubił w ogóle tematu samego siebie, więc nie doszłoby do niego, a teraz… mogli rozmawiać o wszystkim, bo świat był mu obojętny. Trudno spekulować co by się wydarzyło, gdyby nie ...
Nie chciał się z nią kłócić. Chyba. Charlotte nie była winna tej sytuacji… w sensie, no była, bo ona użyła tego jako argumentu na sali rozpraw. Ale nie ona to wszystko wymyśliła, była ofiarą, zupełnie tak jak on. Co zmieniłoby, gdyby zaczął na nią krzyczeć? Nawet nie zrobiłoby mu się lepiej, pewnie ...
Sytuacja, w której się znajdowali była irracjonalna. Sam się tutaj wprosił, ale do końca chyba nie wiedział dlaczego. Nie potrzebował współczucia z jej strony, co najwyżej chciał zostać sprowadzony boleśnie na ziemię, by w końcu przejrzeć na oczy.
Uniósł brew do góry, na jej słowa i sięgnął ...
Gdyby był trzeźwy to zachowywałby się kompletnie inaczej. Przyszedł tutaj nie by dostać jakieś współczucie, bardziej z zamysłem, że Charlotte, zupełnie tak jak Cynthia, najlepiej sprowadzą go na ziemię. Nie chciał pogrążać się w negatywnych emocjach, użalać się nad sobą czy coś takiego - potrzebował ...

Wyszukiwanie zaawansowane