Mogli tak stać naprzeciwko siebie i mierzyć się spojrzeniem do samego zamknięcia, co prawdopodobnie oznacza ostatniego klienta, który jest w stanie utrzymać się na nogach albo wczesne godziny poranne — cokolwiek przyjdzie / padnie wcześniej! I znając jego upór, gotowy był czekać do świtu, cholera ...
Wystarczyło, że łapał ją za słówka. I tyle. Tylko tyle! Nie potrafił powstrzymać uśmiechu, widząc, jak reaguje na każde jego słowo, każdą najmniejszą zaczepkę. Przecież musiała wiedzieć, że właśnie o to mu chodzi! Prawda? Irytowanie jej wciąż było satysfakcjonujące, ale… przewidywalne . Brakowało ...
Za to on bawił się świetnie! Nie miało dla niego żadnego znaczenia, czy na koniec wieczoru podejdzie do baru, by uregulować tylko swój rachunek, czy będzie musiał też — z czystej przyzwoitości, o którą trudno go podejrzewać — pokryć koszty bezwzględnie koniecznej terapii stojącej przed nim brunetki ...
Sam nie wiedział, kto w tej chwili wychodzi na większego idiotę, ale nie miało to dla niego żadnego znaczenia, w rolach, które przyjmował rzadko było dość miejsca na jego ego, a fakt, że odgrywał je tek dobrze, świadczy tylko o jego… g e n i u s z u . Tak, geniuszu! Gdyby musiał, powiedziałby to ze ...
Czasami zapominał, że nawet jeśli coś jest dla niego łatwe — czasami wręcz dziecinnie łatwe — wcale nie oznacza, że jest… właściwe, żeby nie powiedzieć legalne. Nope . Potrafił jednak dobrze dobierać słowa, wiedział, kiedy się uśmiechnąć, kiedy zatrzymać wzrok na ustach swojej rozmówczyni, by przez ...
Naprawdę żałował, że nie było mu dane zobaczyć jej reakcji, bo był pewny, że jego słowa — zwłaszcza to jedno — nie przeszły bez echa. W końcu dokładnie o to mu chodziło. Oczami wyobraźni zobaczył, jak się krzywi, a nawet otwiera usta, by odparować mu jakąś złośliwością; jak zaciska palce na ...
Okej… to nie tak to miało wyglądać . Mało powiedziane kolego! Wszystko, co mogło pójść nie tak właśnie poszło nie tak, co brzmi bardzo dramatycznie, a przestaje takie być, gdy człowiek uzmysłowi sobie, że w zasadzie miał tylko jedno zadanie — nie spotkać Cece. A to przecież wydawało się być ...
Wystarczyła chwila, jedno spojrzenia na malujące się na jej twarzy zaskoczenia, by wiedział, że jego obecność tutaj — czy nawet w promieniu kilkuset metrów — była… jej bardzo nie na rękę. A aby zliczyć powody prawdopodobnie zabrakłoby jej placów u obu r ą k. I zdaje się, że właśnie to go tak ...
To
była
jego
bluza.
Jego bluza — najzwyczajniejsza w świecie, w pierwszej lepszej sieciówce dostałby taką samą i pięć innych we wszystkich możliwych odcieniach niebieskiego, ale… ta była jego. I miał nadzieję ją odzyskać. Gdyby nie fakt, że brunetka musiałaby rozebrać się do półnaga, zażądałby ...
03.

Dawno nie był z siebie tak dumny jak w tamtej chwili — nie ma w tym ani trochę przesady! Nie miało znaczenia, czy rzeczywiście straci pracę, choć byłoby to idealnym zwieńczeniem całego tego przedstawienia, biorąc pod uwagę, że przecież… sama się o to prosiła. Nie — wystarczył mu wyraz jej ...

Wyszukiwanie zaawansowane