Galen L. Wyatt
Nie myślała o jutrze, dla niej liczył się tylko dzisiejszy dzień. Chciała mu to zapewnić. Nieważne, co będzie się działo. Pragnęła uwolnić go od trosk. Wiedziała, że jutro cały dzień PR Galena stanie na palcach, byle jak jego firma poniosła jak najmniejsze straty. Wcale jej to nie ...
cyrus marshall
Zmierzyła go wzrokiem. Radził sobie? Jakoś nie chciało się jej w to wierzyć. Przechyliła przez moment głowę, próbując dowiedzieć się, co dokładnie miał w głowie. Jeśli nie byłoby w nich problemów, nie dostałaby tych wymiocin, że się w ogóle o niego nie troszczy. Dla niej firma była ...
Zmierzyła go wzrokiem. Radził sobie? Jakoś nie chciało się jej w to wierzyć. Przechyliła przez moment głowę, próbując dowiedzieć się, co dokładnie miał w głowie. Jeśli nie byłoby w nich problemów, nie dostałaby tych wymiocin, że się w ogóle o niego nie troszczy. Dla niej firma była ...
Galen L. Wyatt
— Możesz sobie pomarzyć, jak mam się kąpać z Tobą — zaśmiała się pod nosem z nutą prowokacji. Widziała jego spojrzenie, sposób w jaki na nią patrzył. Nie miała żadnych wątpliwości, tej nocy ponownie zostanie jego . Chociaż w tym wszystkim przestało chodzić tylko o seks, właściwie ...
— Możesz sobie pomarzyć, jak mam się kąpać z Tobą — zaśmiała się pod nosem z nutą prowokacji. Widziała jego spojrzenie, sposób w jaki na nią patrzył. Nie miała żadnych wątpliwości, tej nocy ponownie zostanie jego . Chociaż w tym wszystkim przestało chodzić tylko o seks, właściwie ...
cordian h. marshall
Czasami zastanawiała się, dlaczego tak bardzo różnili się między sobą. Bardziej przypominali ogień i wodę. Żywioły, które były od wieków ze sobą połączone, a jednak trzymane z daleka od siebie. Jeden gasi drugi. Przeciwnicy, a jednak tak wartościowe. Dzięki ich współpracy ...
Czasami zastanawiała się, dlaczego tak bardzo różnili się między sobą. Bardziej przypominali ogień i wodę. Żywioły, które były od wieków ze sobą połączone, a jednak trzymane z daleka od siebie. Jeden gasi drugi. Przeciwnicy, a jednak tak wartościowe. Dzięki ich współpracy ...
Galen L. Wyatt
Uniosła kąciki ust. Zdawała sobie sprawę, co Galenowi łechtało ego. Za każdym razem chciała dać mu jeszcze więcej. Co prawda kręciło ją delikatnie w żołądku. Finalnie będzie musiała wziąć ślub z kimś innym, a teraz zachowywała się wobec niego jak prawdziwa partnerka. Tylko nie ...
Uniosła kąciki ust. Zdawała sobie sprawę, co Galenowi łechtało ego. Za każdym razem chciała dać mu jeszcze więcej. Co prawda kręciło ją delikatnie w żołądku. Finalnie będzie musiała wziąć ślub z kimś innym, a teraz zachowywała się wobec niego jak prawdziwa partnerka. Tylko nie ...
Galen L. Wyatt
To dobrze, że polubił psa. Dla Cherry było to pewnym wyznacznikiem znajomości. Nie miałaby faceta, a na pewno nie dopuściłaby go do swojego serca, jeśli nie zakochałby się w jej psie. Niby zajmowała się sprawami w kuchni, a końcowo spoglądała na nich. Jakoś ten widok mocno ją ...
To dobrze, że polubił psa. Dla Cherry było to pewnym wyznacznikiem znajomości. Nie miałaby faceta, a na pewno nie dopuściłaby go do swojego serca, jeśli nie zakochałby się w jej psie. Niby zajmowała się sprawami w kuchni, a końcowo spoglądała na nich. Jakoś ten widok mocno ją ...
Galen L. Wyatt
— Koko chyba Cię polubiła — powiedziała, unosząc do góry kąciki ust. Jeśli Galen kiedykolwiek myślał, że Charity jest atencyjna, to pies wygrywał ją z na łeb. Poszedł razem z nią do środka domu, by przynieść swoją ukochaną piłeczkę. Później zaczepiała go łapą. Tak jakby nie dawała ...
— Koko chyba Cię polubiła — powiedziała, unosząc do góry kąciki ust. Jeśli Galen kiedykolwiek myślał, że Charity jest atencyjna, to pies wygrywał ją z na łeb. Poszedł razem z nią do środka domu, by przynieść swoją ukochaną piłeczkę. Później zaczepiała go łapą. Tak jakby nie dawała ...
Galen L. Wyatt
Kolejne kilka godzin mijało jej niemiłosiernie długo.
Charity Marshall w supermarkecie. Tego nikt się nie spodziewał, a jego ona jechała wraz z wózkiem sklepowym, nakładając najlepsze rzeczy do wózka. Na jej twarzy malował się uśmiech, bo czuła się jakby z powrotem wróciła na tę ...
Kolejne kilka godzin mijało jej niemiłosiernie długo.
Charity Marshall w supermarkecie. Tego nikt się nie spodziewał, a jego ona jechała wraz z wózkiem sklepowym, nakładając najlepsze rzeczy do wózka. Na jej twarzy malował się uśmiech, bo czuła się jakby z powrotem wróciła na tę ...
Galen L. Wyatt
Zaśmiała się na wzmiankę o przygotowaniu posiłku. Kilka potraw wykonywała wraz z matką. Niewiele, a jednak miała kilka takich, które gotowała z czystej przyjemności. Co prawda bardziej skomplikowane potrawy nie były dla niej. Doskonale o tym wiedziała. Chociaż Galen raczej nie ...
Zaśmiała się na wzmiankę o przygotowaniu posiłku. Kilka potraw wykonywała wraz z matką. Niewiele, a jednak miała kilka takich, które gotowała z czystej przyjemności. Co prawda bardziej skomplikowane potrawy nie były dla niej. Doskonale o tym wiedziała. Chociaż Galen raczej nie ...
Galen L. Wyatt
Przez to ale zdążyła delikatnie zadrżeć. Rzadko zdobywała się na takie kroki jak ten. Bała się o niego. Naprawdę. Pewnie gdyby nie realna groźba utraty go, nie mówiłaby do niego w ten sposób. Tylko wszystko się zmieniło, kiedy go zamknęli. Bała się go stracić. Nie liczyły się ...
Przez to ale zdążyła delikatnie zadrżeć. Rzadko zdobywała się na takie kroki jak ten. Bała się o niego. Naprawdę. Pewnie gdyby nie realna groźba utraty go, nie mówiłaby do niego w ten sposób. Tylko wszystko się zmieniło, kiedy go zamknęli. Bała się go stracić. Nie liczyły się ...