- 
				 My life was a storm since I was born My life was a storm since I was born
 How could I fear any hurricane?nieobecnośćniewątki 18+takzaimkijakikolwiekpostaćautor
Uśmiecha się. Nie chciała dziś upijać Teddy. Jedna szklanka whisky czy kilka łyków absyntu mogły pomóc oddać się doznaniom – wcale nie potrzebowały więcej. Ale zapamiętuje tę metodę na przyszłość. — Mogę zagwarantować, że będziesz upojona i niezdolna do służby — mówi nisko, kategorycznym tonem. A potem pochyla się, wychodząc naprzeciw ustom Darling.
Na początku smakuje je ostrożnie, spijając z nich alkoholową gorycz, ale gdy chłodne, szczupłe palce Teddy odnajdują drogę pod materiał koszulki, Helenie wyrywa się drżące westchnienie. Na oślep szuka krawędzi stolika, by odstawić na nim szklankę i wolną teraz dłonią złapać za biodro Darling, przysunąć się trochę bliżej. Nie spieszy się jednak; jej palce suną badawczo w górę, znajdując pod cienką bawełną zagięcie kręgosłupa, w czasie kiedy język drażniąco bada dolną wargę kobiety. Odrywa się od niej z cichym pomrukiem niezadowolenia, ale posłusznie unosi ramiona, pozwalając Teddy pozbyć się swojej koszulki. Tym razem zamiast spranego sportowego stanika ma na sobie czarną koronkę kontrastującą z jasną skórą.
Mimowolnie odwzajemnia jej uśmiech, gdy wymieniają spojrzenia, w których odbija się lustrzana zachłanność. Gdy Teddy nachyla się do jej obojczyka, wyrywając kolejne oddechy i westchnienia spomiędzy warg Heleny, dłonie wracają do wędrówki, którą zaczęły wcześniej, stopniowo wspinając się w górę kręgosłupa i podwijając koszulkę Darling, delikatnie drażniąc jej skórę paznokciami. W końcu Peregrine nie mogła pozostać jej dłużna, nawet jeśli nie chciała, by wędrówka jej ust została przerwana. Gdy w końcu wyswabadza kobietę z ubrania, rzuca je gdzieś na bok. — Chodź tu — szepcze jej prosto do ucha, opadając na plecy i ciągnąc ją za sobą.
teddy darling
- 
				 easy, tiger, don't you cry easy, tiger, don't you cry
 people gonna love you, then thy're gonna leave you
 that's just the way of life nieobecnośćniewątki 18+takzaimkiona/jejpostaćautor nieobecnośćniewątki 18+takzaimkiona/jejpostaćautor
- 
				 My life was a storm since I was born My life was a storm since I was born
 How could I fear any hurricane?nieobecnośćniewątki 18+takzaimkijakikolwiekpostaćautor
- 
				 easy, tiger, don't you cry easy, tiger, don't you cry
 people gonna love you, then thy're gonna leave you
 that's just the way of life nieobecnośćniewątki 18+takzaimkiona/jejpostaćautor nieobecnośćniewątki 18+takzaimkiona/jejpostaćautor
- 
				 My life was a storm since I was born My life was a storm since I was born
 How could I fear any hurricane?nieobecnośćniewątki 18+takzaimkijakikolwiekpostaćautor
- 
				 easy, tiger, don't you cry easy, tiger, don't you cry
 people gonna love you, then thy're gonna leave you
 that's just the way of life nieobecnośćniewątki 18+takzaimkiona/jejpostaćautor nieobecnośćniewątki 18+takzaimkiona/jejpostaćautor
- 
				 My life was a storm since I was born My life was a storm since I was born
 How could I fear any hurricane?nieobecnośćniewątki 18+takzaimkijakikolwiekpostaćautor
- 
				 easy, tiger, don't you cry easy, tiger, don't you cry
 people gonna love you, then thy're gonna leave you
 that's just the way of life nieobecnośćniewątki 18+takzaimkiona/jejpostaćautor nieobecnośćniewątki 18+takzaimkiona/jejpostaćautor
- 
				 My life was a storm since I was born My life was a storm since I was born
 How could I fear any hurricane?nieobecnośćniewątki 18+takzaimkijakikolwiekpostaćautor
- 
				 easy, tiger, don't you cry easy, tiger, don't you cry
 people gonna love you, then thy're gonna leave you
 that's just the way of life nieobecnośćniewątki 18+takzaimkiona/jejpostaćautor nieobecnośćniewątki 18+takzaimkiona/jejpostaćautor

 
				