50 y/o, 165 cm
dyrektor programowa, gospodyni talk show CBC Toronto
Awatar użytkownika
a Canadian is somebody who knows how to make love in a canoe
nieobecnośćnie
wątki 18+nie
zaimkizaimki
postać
autor

mother-daughter difficult matters
STATUS: REZERWACJA | 17/07
ObrazekObrazek
Postaram się krótko i zwięźle.
Szukam córki dla Lauren z jej jedynego, już nieistniejącego małżeństwa. Wiek dziewczyny powinien być raczej między 20, a 30. Nie podałam dużo faktów na temat samej rodziny. Moja postać, Lauren, jest dyrektor programową w CBC, a także gospodynią talk show. Jest dość znaną personą w świecie mediów i w ogóle, o reputacji zszarganej przez jej różne akcje (więcej o tym pod koniec bio w karcie postaci). Ojciec i były mąż Lauren jest zawodowym baseballistą, a zapewne był, biorąc pod uwagę wiek. Na pewno więc, córka złego startu nie miała i raczej musi być to wzięte pod uwagę ;)
P.S.: nie planuję szukać postaci byłego męża Lauren, chociaż daję wolną rękę drugiej osobie.

Nie ingeruję w to, kim będzie aktualnie córka Lauren, jak będzie wyglądać a także w opis tego, jakie miała dzieciństwo, jak dorastała i jak patrzy na to teraz (oczywiście możemy się co do tego zgadać, by była jakaś zgodność). Córka nie musi mieć nawet jej nazwiska (może mieć dwa albo nazwisko ojca, co chyba będzie bardziej zgodne z realizmem). Tak naprawdę, oferuję tutaj relację matki i córki, by móc z kimś pograć i pobalansować trochę na rodzinnych więzach.

Widzę dwa pomysły na dynamikę tej relacji:
1. Naprawa więzi - córka świadoma czynów matki odwróciła się od niej, co byłoby raczej zrozumiałe. Wybrała stronę ojca. Lauren po wszystkich incydentach i medialnym szumie powraca, odbudowując swoje życie. Nowa Lauren, choć tak naprawdę nie do końca. Jednakże, nim znów wskoczy w ten wir, chciałaby odzyskać zaufanie córki i odbudować ich więzi. Córka nie jest taka jak Lauren, więc cała relacja jest trudna. Mimo to, starają się.
2. Dynamic duo - tutaj widzę przypadek, gdy jednak córka staje się taka sama jak mama. Punkt wyjścia może być podobny jak wyżej, lecz córka wie, jak wykorzystać relację z matką, jej wpływy i kontakty dla własnych celów, może stając się powoli taka jak ona. Tutaj relacja będzie zapewne nieco bardziej dynamiczna, wybuchowa, trochę dramowa, lecz o lżejszym tonie, choć koniec końców, może zrobić się gorąco parę razy. Lauren na pewno dobrze komunikuje się z taką wersją córki, choć zderzenie charakterów może doprowadzić do konfliktów.

Dawno nie pisałam i nie byłam na forku, ale mam chęci, lubię swoją postać i wierzę, że to będzie ciekawa i rozwijająca się relacja, która da sporo frajdy i uzupełni inne wątki naszych postaci <3
gall anonim
27 y/o, 176 cm
inżynierka od siedmiu boleści w kensington automotive
Awatar użytkownika
i was not a lovable child, and i'd grown into a deeply unlovable adult. draw a picture of my soul, and it'd be a scribble with fangs.
nieobecnośćnie
wątki 18+nie
zaimkidowolne
postać
autor

Super rich kids with nothing but loose ends
rodzeństwo • płeć dowolna • 18-26
STATUS: aktualne | 18.07
ObrazekObrazek
umowa była niepisana, ale od samego początku jasna, konkretna - starzy kensingtonowie od swoich dzieci oczekiwali nienagannych ocen, dbałości o rodzinną reputację i tego, żeby w każdą niedzielę stawiały się w galowym ubiorze na cotygodniową rodzinną mszę. w zamian za to nie interesowali się absolutnie niczym innym, co robiły ich pociechy, nieważne gdzie były, z kim i po co, no chyba, że ucierpieć miałaby na tym ich średnia - wtedy nagle niewiele rzeczy było ważniejszych niż to. nie kwestionowali wydawanego lekką ręką hojnego kieszonkowego, ilości czasu spędzanego poza domem (zresztą, skąd mieliby wiedzieć, jeśli sami nie mieli w zwyczaju bywać tam często?) ani wątpliwego towarzystwa, w którym ten czas potrafili spędzać. swoje notoryczne nieobecności zwykli wynagradzać materialnie, więc dzieciakom nie brakowało absolutnie niczego; rodzicom rzadko zdarzało się mówić im “nie”, robili to tak naprawdę tylko w złości, za karę.
państwo kensington nie byli specjalnie zaangażowani w wychowanie swoich ukochanych małolatów, zrobiły to w większości nianie, no chyba, że trzeba było nauczyć ich wszystkich kilku modlitw na blachę albo dopilnować, żeby odmówili różaniec do końca. byli i są rodzicami, ale wyłącznie na własnych warunkach - zawsze pojawiali się wtedy, kiedy było im wygodnie: kiedy trzeba było ruszyć na ksenofobiczną tyradę o niezagrażającej im mniejszości, przeżegnać się gdy w wieczornych wiadomościach pojawiały się klipy z marszu równości, albo podarować dzieciom coś drogiego i uznać to za powód do tego, żeby okrzyknąć się wspaniałymi rodzicami.
✮ ✮ ✮
  • archibald chauncey kensington (60) - ojciec, głowa rodziny i obecny prezes kensington automotive. w rodzinnym domu widywany raczej od święta, a na pewno rzadziej niż w country clubie albo na plebanii. staroświecki, konserwatywny i niezainteresowany zaktualizowaniem swoich poglądów.
  • miriam kensington (53) - niespełniona trophy wife, na pełen etat zatrudniona na pozycji “zamożna kobieta z nadmiarem wolnego czasu”. z braku laku zaangażowana w życie swojej parafii, dyskretne plotkowanie o innych niespełnionych trophy wives i popijanie chardonnay.
  • mary magdalene (molly) kensington (27) - najstarsza z rodzeństwa, zatrudniona w rodzinnej firmie i - ku niezadowoleniu archibalda - pierwsza w kolejce po spadek i jego posadę. miał być syn, taki co i dom zbuduje, i drzewo posadzi, i rodzinę założy, porządny dziedzic, ale wyszła krnąbrna jędza rozkoszna córeczka, której kandydatura na pozycję prezesa sieje w sercu ojca najprawdziwszą trwogę.
  • brat/siostra kensington (+- 23-26)
  • brat/siostra kensington (+- 18-22)
_____tldr/najważniejsze rzeczy
starzy kensingtonowie są obrzydliwie bogaci - ich rodzina od kilku pokoleń zajmuje się produkcją części i silników dla przemysłu samochodowego, więc dzieciaki dorastały zamożne, lekko (albo i nie, okej) odklejone od rzeczywistości i rozpieszczone do bólu.
▻ jeśli chodzi o relacje z rodzicami i resztą rodzeństwa, wybór pozostawiam tobie<3 wszystkie chwyty dozwolone, dramaty i komplikacje mile widziane!
▻ super byłoby, gdyby imię twojej postaci było biblijne, a jeśli nie, to odrobinę bardziej tradycyjne. z założenia molly od dwunastego roku życia posługuje się pseudonimem zamiast właściwego imienia, więc rodzeństwo totalnie nie musi używać oficjalnych imion.
▻ jeśli o wizerunki chodzi - tutaj też pozostawiam pełną dowolność, z drobną poprawką na to, że powinni wyglądać na chociaż trochę spokrewnionych, więc może nie powinni być to niebieskoocy bladzi blondyni :lol:
posty piszę raczej długie, lubię się rozpisać i to jest coś, co po prostu trzeba o mnie wiedzieć. oczywiście staram się zachować zdrowy rozsądek, a jak trzeba to się streszczę, ale nie ukrywam, że krótkie, zwięzłe odpisy nie są moją ulubioną formą prowadzenia “codziennych” rozgrywek.
▻ nieprzewidywalna natura mojej pracy sprawia że nie mogę obiecać zawrotnego tempa odpisów. średnio jest to odpis co 3-4 dni (chyba, trochę zgaduję), czasem trochę szybciej; bywa, że odpisuję jeszcze tego samego albo następnego dnia, ale zdarza się też, że nie mam możliwości zajrzeć na forum przez kilka dni i niestety nie zawsze mam na to wpływ. zawsze staram się jak najszybciej dać znać o potencjalnych obsuwach.
▻ zapraszam na pw, a potem potencjalnie discorda<3
I walk alone, not because I have to, but because I choose to
For good luck!
rookie
dźwignę wszystko, tylko daj mi znać
35 y/o, 169 cm
właścicielka George Restaurant
Awatar użytkownika
Let me hold your hand and dance 'round and 'round the flames in front of us, dust to dust.
nieobecnośćnie
wątki 18+tak
zaimkiona/jej
postać
autor

chaos runs in our blood
STATUS: AKTUALNE | 19.07
ObrazekObrazek
Dawno, dawno temu wspinaliśmy się po drzewach, kłóciliśmy o zabawki, wracaliśmy późno do domu i kryliśmy się wzajemnie, pożyczaliśmy swoje ubrania i nigdy ich nie oddawaliśmy.

Teraz dogoniła nas dorosłość, ale niewiele się zmieniło - wciąż jesteśmy dla siebie wsparciem, niekiedy powodem złości, ale znacznie częściej dumy.


Poszukuję rodzeństwa dla Stevie!
Rodzina Hargrove od pokoleń zamieszkuje Toronto, oboje rodzice są lekarzami i bardzo chcieli, by ich pociechy także wybrały medycynę. W przypadku Stevie niestety ten plan nie wypalił, ale to nie znaczy, że stracili nadzieję.
Myślę, że maksymalnie mogła być nas czwórka, a różnicę między najstarszym i najmłodszym dzieckiem widziałabym w granicach dziesięciu lat.
Nie wykluczam, by jedno z rodzeństwa było adoptowane.
Rodzice mają pieniądze i lubią je nam obiecywać, w zamian za kontrolę nad naszym życiem. Trochę to toksyczne, ale oh well.
Bardzo liczę na wspólne, rodzinne gry i cudownie byłoby, gdyby znalazła się chociaż jedna siostra, która zostałaby najlepszą przyjaciółką Stevie *_*
Poszukiwania oszczędne w formie i treści, bo wolałabym ustalić szczegóły tak, by każdy był zadowolony, jestem ugodowym człowiekiem, zapraszam!
  • brat/siostra - wiek - zawód
  • brat/siostra - wiek - zawód
  • brat/siostra - wiek - zawód
ness
Nie steruj moją postacią, a na pewno się dogadamy.
31 y/o, 175 cm
workin' nine to five what a way to make a livin'
Awatar użytkownika
a Canadian is somebody who knows how to make love in a canoe
nieobecnośćnie
wątki 18+tak
zaimkiona/jej
postać
autor

I loved you at your worst
but you left me at mine
STATUS: AKTUALNE | 20/07
ObrazekObrazek
Głośna wibracja wdziera się do twego snu, wyswobadzając z objęć Morfeusza. Twoje nabrzmiałe od codziennego trudu ciało odmawia posłuszeństwa - ledwo otwierasz oczy i wyciągasz dłoń w poszukiwaniu rozświetlonego smartfona. Suniesz palcami po omacku, profilem wciąż wtulony/a w miękką poduszkę. Niechcący zrzucasz coś z nocnego stolika, rozlega się huk, a ty nie masz innego wyjścia niż zaakceptować nowe symptomy przebudzenia.

Masz wiadomość...

Z trudem rozszyfrowujesz to, co zostało napisane w pośpiechu. Urwane w połowie zdania, ciąg wyrazów pozbawiony sensu przyprawia cię o nieprzyjemne sensacje w skroniach. Potrzebujesz czasu na dopasowanie adresata - wiadomość dotarła do ciebie z numeru, który od dawna nie znajduje się na twojej liście kontaktów.

Przepraszam wplecione tu i ówdzie znasz za to dobrze.

Twoja siostra nadużywała go w przeszłości. Nadużywa go teraz, przekonana, że stokrotne przeprosiny cokolwiek zmienią. Rana nadal jest świeża, emocje związane z zerwaniem kontaktu płoną w tobie żywym ogniem. Czujesz, że masz prawo do złości, żal wylewa się z siebie strumieniami.

Kiedyś dzwoniła częściej, mimo nieporozumień pamiętała o rodzinnych spotkaniach i najważniejszych świętach. Teraz jest duchem. Śmieje się z wami tylko na zdjęciach sprzed wielu lat.

W przypływie gniewu masz ochotę położyć kres dziwnej szaradzie. Powtarzasz z uporem, że dostatecznie długo przejmowałeś/łaś się jej losem; wiele razy wyciągałeś/łaś rękę na zgodę. Słyszysz ją po drugiej stronie słuchawki, mamroczącą, próbującą zaczerpnąć oddech pomiędzy jednym wyznaniem, a drugim, a kiedy wreszcie widzisz oczami wyobraźni łzy spływające po jej policzkach, ogarnia cię lepki strach - przenikający do szpiku kości, mrożący krew w żyłach i niepozwalający wykonać najmniejszego ruchu. Ponownie kwestionujesz wszystko, w co wierzyłeś/łaś do tej pory.



  • Poszukuję starszego rodzeństwa mojej postaci - brata lub siostry - w dowolnym wieku powyżej 31 lat. Pozostawiam wolną rękę w kwestiach takich jak wizerunek, zawód oraz zawirowania życiowe.
  • Rodzice nauczeni służby drugiemu człowiekowi, wiązali swoje życie z międzynarodowymi organizacjami charytatywnymi, by zagrzać dłużej miejsca w MSF, gdzie pełnili rolę tłumacza medycznego (matka) oraz lekarza - internisty (ojciec). Naszym postaciom od dziecka wpajano podobne wartości, kładąc nacisk na niesienie pomocy tam, gdzie to możliwe.
  • W nawiązaniu do tego, co zostało wspomniane w poszukiwaniach - stosunki naszych postaci uległy pogorszeniu po drugim małżeństwie mojej postaci. Weszła w związek przemocowy, po namowach męża zerwała kontakt z rodziną. Tkwienie w toksycznej relacji sprawia, że zaczyna kwestionować podjęte decyzje, także te prowadzące do opuszczenia bliskich.
  • Z mojej strony mogę napisać, że mam szczególną słabość do wątków rodzinnych. Mam nadzieję skupić się na stopniowym budowaniu zaufania oraz zrozumienia, obnażenia prawdy związanej z małżeństwem mojej postaci i co najważniejsze - skomplikowanej sztuce wybaczania, której obydwoje muszą się nauczyć. Bardzo się ucieszę, jeśli również pozwolisz mi zaangażować się w twoje wątki <3


I walk alone, not because I have to, but because I choose to
For good luck!
gall anonim
36 y/o, 193 cm
Lekarz / wykładowca Szpital / Uniwersytet
Awatar użytkownika
pracoholik i emocjonalne drewno z przesadnym zamiłowaniem do adrenaliny;
nieobecnośćnie
wątki 18+tak
zaimkizaimki
postać
autor

rodzinka
do wyboru do koloru, aż dwie szukajki
STATUS: AKTUALNE | 20.07
Jak wyżej, nie będę owijać w bawełnę albowiem poszukuję:
:lece: Siostry
- musi być młodsza, nie więcej jak o 10 lat;
- mamy typowe love-hate relationship, jesteśmy super rodzeństwem, a Kostek nigdy nie ma czasu więc czasami wpada na SOR go zjebać, ale przy okazji przynosi mu jabłecznik żeby coś zjadł;
- byłoby super jakby była związana z zawodem medycznym, niekoniecznie musi być to lekarz...
- ...ale jednocześnie wolałbym, aby to nie był ten sam oddział;
- musi być podobna, z twarzy raczej coś niewinnego (nawet pozornie) i zawsze pasowało mi do niej imię Annabeth, ale w sumie to personalia dowolnie;
- w żaden sposób niezwiązana ze światkiem przestępczym;
- raczej pozytywna duszyczka, w przeciwieństwie do brata nie ma kija w dupie i betonu na ryju;

:lece: Syna
- wiek raczej wczesnonastoletni, ale możemy się dogadać;
- tak, jest wpadką;
- tak, jego matka żyje i mieszka z nią;
- tak, Kostek jest spoko ojcem, pomijając, że jest wiecznie w pracy;
- resztę dogadamy;

Wszelkie pertraktacje ws. powyższych kwestii na priv/Discord;
I walk alone, not because I have to, but because I choose to
For good luck!
Kostek
Korzystania z AI
35 y/o, 188 cm
dyrektor operacyjny w Coldfield Development
Awatar użytkownika
everyone thinks that we’re perfect, Please don’t let them look through the curtains
nieobecnośćnie
wątki 18+tak
zaimkiona/jej
postać
autor

rich, privlieged and influential, but free? not necessarily
przyrodnie rodzeństwo
STATUS: AKTUALNE | 21.07
ObrazekObrazek
Niczym jabłka, nie spadliśmy daleko od jabłoni, ale czasami jabłoń jest zgniła i wydaje tylko takie owoce

Rodzina Coldfield ma wszystko, czego można by chcieć: pieniądze, przywileje, wpływy, sławę wśród elit Toronto, zapewnioną przyszłość, dzięki firmie developerskiej. Jednak pod płaszczykiem idealnej rodziny, biznesmenów i filantropów, kryją się skomplikowane rodzinne relacje, ścierające się strefy wpływów, zazdrość i rozszalały egocentryzm, oraz dążenie, aby ten perfekcyjny wizerunek utrzymać.

Głowa rodziny - Connor Coldfield, przejął stery rodzinnej firmy i z pierwszą żoną miał dwoje dzieci: Calluma i Malcolma. Callum miał cztery lata, gdy jego matka zginęła w wypadku samochodowym. Papa Coldfield pocieszył się po kilku miesiącach, gdy ponownie się ożenił, tworząc pewnego rodzaju podział w rodzinie, ponieważ z upływem czasu Callum zaczął darzyć macochę niechęcią, a pojawienie się przyrodniego rodzeństwa, tylko skomplikowało już i tak trudne relacje rodzinne.
Rodzina Coldfield
- Callum - 35 lat, dyrektor operacyjny w firmie,
- Malcolm - 34 lat, dyrektor finansowy
- Asha Coldfield - 28 lat, łyżwiarka figurowa - rezerwacja
- rezerwacja
- przyrodni brat - 20-29 lat .

Właśnie tego przyrodniego rodzeństwa poszukuję. Mimo różnicy wieku, wszystkie latorośle były wychowywane podobnie, wymagane były najlepsze oceny i zachowanie, a jednocześnie podsycana była rywalizacja i zazdrość, jeśli któreś z rodzeństwa czymś się wyróżniło. Była też nagroda: rodzinna firma, ojciec oczekiwał od rodzeństwa, że pójdą w jego ślady i zajmą właściwe miejsce w strukturach firmy. Z tych względów stawiam raczej na niełatwe interakcje między rodzeństwem. Mile widziane jest jeśli rodzeństwo będzie pracować w firmie lub się odpowiednio kształcić, chociaż jeśli któreś postanowi nieco zboczyć z kursu, ale zająć cieszące się respektem stanowisko w innej branży, w rodzinie również będzie to akceptowalne :D. Oczywiście nie wykluczam również istnienie jednej czarnej owcy w rodzinie, bo wiadomo, że każda musi mieć swoją. Rodzeństwo związane z firmą ma swoje kilkuprocentowe udziały. Oliwy do ognia rodzinnych relacji mógł dodać też fakt, że od kilku lat Callum piastuje funkcję dyrektora operacyjnego, i papa Coldfield oficjalnie ogłosił, że Callum przejmie po nim firmę i część udziałów.
Ostatnio zmieniony wt lip 22, 2025 3:45 am przez Callum Coldfield, łącznie zmieniany 1 raz.
I walk alone, not because I have to, but because I choose to
For good luck!
mamabear
28 y/o, 165 cm
rezydentka na pediatrii szpital
Awatar użytkownika
I will not fall for any of the following: alcoholics, workaholics, commitment phobics, people with girlfriends or wives, misogynists, megalomanics, chauvists, emotional fuckwits or freeloaders, perverts.
nieobecnośćnie
wątki 18+nie
zaimkiona/jej
postać
autor

to my brothers and sisters
what a bunch of assholes
STATUS: AKTUALNE | 22/07
ObrazekObrazek
Nie byliśmy bogaci, chodziliśmy do publicznych szkół, większość czasu spędzaliśmy na podwórku na których zdzieraliśmy sobie kolana, biliśmy się o ładniejszy patyk i podtykaliśmy nogi, żeby ta druga osoba się wywróciła. W domu biliśmy się tak bardzo, że rodzice musieli nas siłą rozdzielać, a kłótnia zwykle działa się o pilota. To nie tak, że się nie lubiliśmy - to były zwykłe kłótnie rodzeństwa. Bo tylko my się mogliśmy tak wyzywać, ale jak tylko ktoś z naszej paczki obrywał od innych ludzi, potrafiliśmy stanąć w pełnym szyku do obrony. A potem wracaliśmy do otwartej wojny między nami.
Nasi rodzice się rozstali kiedy miałam 11 lat, wy byliście trochę starsi. Jak przeżyliście to rozstanie? Zaakceptowaliście czy płakaliście do poduszki nocą, podobnie do mnie?

Więcej informacji:
- szukam dwójki rodzeństwa:
siostra - wiek 28+
brat - wiek 28+

- czym się zajmujecie? gdzie pracujecie? macie ogarnięte życie czy jednak nie do końca? zostawiam wam pełną dowolność
- chciałabym, żeby to była relacja w której w jednym zdaniu mogą zwyzywać się od najgorszych, a później przytulić i powiedzieć, że super dziś wyglądasz, są w stanie skoczyć za sobą do ognia, ale nie boją się powiedzieć sobie najbrutalniejszą prawdę
- miejmy faktycznie istniejącą relację, proszę!
I walk alone, not because I have to, but because I choose to
For good luck!
gall anonim
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poszukiwania”