Nie skomentowała kolejnej uwagi o psach. Wiedziała, że to są w porządku, oznaczało kompletnie coś innego. Była kobietą, która wręcz uwielbiała dwuznaczności. Zwłaszcza takie w których musiała się pobawić, by dowiedzieć się, co dokładnie znajdowało się pod warstwą słowną. Zresztą ...
— Tak — rzuciła praktycznie od razu. Cindy i Mindy. Typowe dwie biuściaste blondynki, które pewnie ruchał jej przyjaciel. Pasowały jej te imiona, bo te dwie chmurki były właśnie takie głupiutkie jak te dziewczyny Galena. Poza tym Charlotte miała dziwną słabość to pięknych imion, a ...
Dla Charlotte nie był to łatwy czas. Oddała się do końca pracy, nie chcąc dopuszczać do siebie żadnych informacji z zewnątrz. Jednak słyszała te złośliwe rechoty dotyczące Lennoxa w swojej kancelarii. Wkurwiały ją. Raz na nich porządnie fuknęła. Nie było to w ogóle do niej podobne ...
Dzielnica: Distillery District
Numer lokum: #19
Wizualizacja: -
Mieszkańcy: Charlotte Kovalski
Forma własności: własność
komentarz od:Nathaniel Rourke, sob paź 25, 2025 8:59 pm
Domyślała się, że jego mózg może zadziałać w sposób obronny. Widział tylko i wyłącznie własne widzimisię. Takie, które nie były za bardzo znaczące dla niej. Wielki, upokorzony mężczyzna. Tak nazwałaby tę sprawę. W tym momencie nie miała mu nic do powiedzenia. Sama nie czuła się w ...
Upokorzona.
Takie słowo powinno znaleźć się na jej ciele. Słyszała szepty na sali rozpraw. Na pewno przełożeni Cassiana wiedzieli o więzach, które ich łączyły, była wręcz tego pewna. Ta sprawa mogłaby zakończyć się inaczej, gdyby tylko przyznali się wszem i wobec, że spędzają ze ...
— Jakich informacji? — spytała, zakładając rękę na rękę. Nie powinna mu o niczym mówić, inaczej jak wytłumaczyłaby zmianę terminu rozprawy? Jej koledzy z kancelarii nie byliby tym zadowoleni, ona sama też nie. Walczyła dla klienta, który może był brutalnym zabójcą, ale nikt nie ...
A jaki ona miała mieć humor? Rywalizowanie na sali rozpraw to jedno. Zwłaszcza gdy oboje od początku znali swoje szansę, a teraz? Pożegna się z głośną sprawą, tylko dlatego że oskarży go o konflikt interesów. Ona! Gdzie sama chciała wpatrywać się w niego maślanymi oczami ...
Nie lubiła stawać się zastępcą. Adwokaci mieli własny pomysł na sprawę, czasem niezgodny z jej przekonaniami. Dlatego tak bardzo nie lubiła walczyć z innymi. Wolała ich unikać za wszelką cenę, cokolwiek miałby się zadziać. Tym razem nie była w stanie. Nogami i rękoma zapierała się ...
