Niemrawo wielką wdzięczność usłała w bladości kruchego uśmiechu, nieśmiało unosząc spojrzenie, które wciąż miało w sobie resztki tamtej podejrzliwości, tak dobrze znanej po miesiącach ciągłej czujności. Mężczyzna jawił się jako zaprzeczenie wszelkich obaw – nad wyraz przyjazny, prostolinijny, mocno ...
ODZNAKA NIEFABULARNA
Nazwa odznaki: Fascinated by reptiles
Postać: Tarianne Sullivan
Typ odznaki: dla postaci
Za co: 10 postów

komentarz od:Giovanni Salvatore, sob sie 30, 2025 8:32 pm

Zrobionko
Przebłysk bojaźni, potwora siła,
w cieniu słabości ostrze się skrywa.
Kula bezdennie przecina przestrzeń,
losie — czym Ci ja zawiniłam...

Miała być to iście rutynowa zmiana w koordynowaniu prosperowania logistycznego portu, ot zwyczajna norma, nic, co mogłoby zaskoczyć albo wytrącić z równowagi ...
Pozbieraj się
przypomnij sobie
gdzie zostawiłaś swoje części
wróć po nie raz
pozbieraj z szorstkiej ziemi
porań kolana i nadgarstki
a potem nigdy już
w tamte miejsca nie wracaj


Instruktorzy mawiali, że stopa marynarza na misji nigdy nie winna postawić odcisku na ziemi, że obecność człowieka ...
#005
ubranie


Miała wrażenie, że całe jej ciało, cała fizyczność, a nawet najmniejsze cząstki świadomości stawały się obce i toporne, odkąd przekroczyła ocean i wprowadziła się do mieszkania w Toronto. Ściany, które winny nieść obietnicę bezpieczeństwa, oddawały wyłącznie chłód, a ciasnota ...
Kto szuka: Tarianne Sullivan
Opis: Poszukuję relacji dla Tary — byłej oficer marynarki wojennej, która zrzuciła mundur, lecz nie potrafiła złożyć broni w głowie. Przebywa w mieście od niedawna, niespełna dwóch miesięcy, i większość czasu przepala w pracy albo zamyka się w czterech ścianach ...
when death
takes my hand
i will hold you with the other
and promise to find you
in every lifetime


Kim właściwie stałeś się, bracie? Pytanie nie dawało jej spokoju, rozrastało się w głowie jak chwast, którego nie sposób wyrwać, bo korzenie sięgały zbyt głęboko. Obrazoburczy sznyt podświadomości ...
Nie wiedziała, co było gorsze — jego gniew czy to, że tak brutalnie próbował zamknąć temat, jakby jej potrzeba poznania prawdy była zbrodnią. Każde jego słowo, wyplute z frustracją, uderzało mocniej niż jakiekolwiek wydarzenie z przeszłości. Nie miał prawa się unosić. Nie po tym wszystkim. Nie po ...
Czuła się dziwnie, jakby wyrwana z własnej strefy ciszy i wtrącona w sam środek obcego, rozbuchanego świata. Przebodźcowana przez natłok śmiechu, gwar rozmów i żywiołową energię strażaków, których głośna radość uderzała niczym fala w rozgrzane nabrzeże. Najbardziej rozrywkowa jednostka w mieście ...
Był obrzydliwie śliski — jak ropa na falach, jak niedomyte szkło po wódce z brudnych rąk. Najbardziej toksyczny z reliktów przeszłości, której tak pieczołowicie próbowała się wyzbyć, kiedy całe jej jestestwo kształtowało się według reguł musztry, nie emocji. Wojsko, nie czułość. Obowiązek, nie ...

Wyszukiwanie zaawansowane