25 y/o, 165 cm
2nd AD na planie filmowym
Awatar użytkownika
Glitter in the sky, glitter in my eyes, shining just the way I like. If you're feeling like you need a little bit of company, you met me at the perfect time.
nieobecnośćnie
wątki 18+tak
zaimkiona/jej
postać
autor

The risk I took was calculated
but man, am I bad at math
STATUS: rozmowy w toku | 28/07
ObrazekObrazek
W tamtej chwili liczyło się tylko działanie.
Emocje wzięły górę, adrenalina wezbrała i zwykły protest przerodził się w coś groźniejszego.
Jeden krok wystarczył, by przekroczyła granicę prawa.
Jedna podjęta decyzja miała się położyć cieniem na całej sprawie.
Sprawie, którą Ty musisz doprowadzić do końca.


Poszukuję postaci policjanta/policjantki do okiełznania narwanej aktywistki, która uważa, że pozjadała wszystkie rozumy. Kogoś, kto będzie w stanie ustawić ją do pionu, a jednocześnie z biegiem czasu da się oczarować i ulegnie jej wdziękowi.

Co zrobiła Saskia? Mogła namalować jakieś hasło na ścianie komisariatu, spuścić powietrze z kół radiowozu, nieumyślnie namieszać na miejscu zbrodni, celowo złożyć fałszywe zeznania, namówić świadka na niestawienie się w sądzie. Opcji jest wiele, razem wybierzmy pasującą.

Jak to często bywa, Saskia działała w oparciu o emocje i nie przemyślała kompleksowo swojego zachowania, czym nie tylko podpadła twojej postaci, ale także przeszkodziła jej w pracy. Chciałabym, żeby nie była to relacja na jeden wątek, dlatego chętnie widziałabym tu jakieś poważniejsze grzechy.

Rourke początkowo nie miałaby zbyt dużych wyrzutów sumienia, gdyby nie fakt, że jej brat także jest policjantem, a jej zależy na pokazaniu mu się z najlepszej strony. Stanie więc na rzęsach, żeby naprawić swoje błędy i zrobi wszystko, żeby wieści o jej wpadce nie dotarły do uszu Nejta.

Nie narzucam nic z góry, bo wszystko zależy od stopnia i oddziału, w którym twoja postać się znajduje. Może być istniejąca, może być nowa, jestem elastycznym człowiekiem, z którym łatwo się dogadać i mam sporo pomysłów, którymi chętnie się podzielę.
Ostatnio zmieniony wt lip 29, 2025 9:43 am przez Saskia Rourke, łącznie zmieniany 2 razy.
ness
nie steruj moją postacią, a na pewno się dogadamy
40 y/o, 175 cm
workin' nine to five what a way to make a livin'
Awatar użytkownika
a Canadian is somebody who knows how to make love in a canoe
nieobecnośćnie
wątki 18+nie
zaimkizaimki
postać
autor

You say that everything changed
you're right, we're grown now
STATUS: AKTUALNE | 28/07
ObrazekObrazek
Byliśmy idealni. Dla siebie. W oczach innych. W naszych oczach. W moich oczach. W końcu nie potrzebowałam zbyt wiele — Twoja uwaga i uczucie było wszystkim, czego pragnęłam. Tak sądziłam. Patrząc w Twoją przystojną twarz, słyszałam rozmowy koleżanek zazdroszczących mi Ciebie. Bo byłeś i wciąż jesteś wszystkim, o czym dziewczyna może marzyć. To Tobie chciałam rodzić dzieci, z Tobą się zestarzeć. Widzieć Ciebie po powrocie do domu. Spędzać wspólnie czas. Bo jesteś po prostu idealny.

To dlaczego czuję się opuszczona? Samotna? Łaknąca bliskości wykraczającej poza tę, którą mi dajesz? Czemu szukam więcej, skoro na pozór mam wszystko? Nasze życie aktualnie przypomina wyprany z emocji automat, którego zasady znam na pamięć. Muszę się z niego uwolnić, bo zwariuję. A równocześnie czekam, aż dasz mi coś, co pozwoli mi zostać. Co sprawi, że znów odetchnę pełną piersią i da mi wytchnienie. Kochanie, to nasza ostatnia szansa, a ja czuję, że ją już przegapiliśmy. Mam rację?


Poszukuję partnera (być może męża, narzeczonego, a może po prostu jest to nieformalny związek) dla mojej pani. Wiekowo mężczyzna 40+, z którym moja pani jest już związana dłuższy czas. Długość związku jest do ustalenia, podobnie jak i jego detale, bo nie ma nic bardziej ze mną rezonującego, jak wspólna praca nad relacją. Chciałabym poprowadzić ich wątek skupiony na próbie ratowania związku lub jego całkowitego rozpadu — nie ma tu wszak ustalonych ścieżek. Skupiam się na rozgrzebywaniu najmniejszych fragmentów postaci, dlatego jeśli też kusi Cię podobna sfera — zapraszam!
I walk alone, not because I have to, but because I choose to
For good luck!
gall anonim
35 y/o, 178 cm
CEO Silktorch Global
Awatar użytkownika
a Canadian is somebody who knows how to make love in a canoe
nieobecnośćnie
wątki 18+nie
zaimkizaimki
postać
autor

I bring closure for every woman you’ve disappointed before me
STATUS: AKTUALNE | 28/07
ObrazekObrazek
Tamara, 35

Zainteresowania
dziecko lat 90-tych, szybka jazda, ikebana, polityka, podróże, restauracje
Czego szukam
jeszcze nie wiem
Twój wzrost
178
Języki, które znam
angielski, francuski, włoski
Znak zodiaku
koziorożec
Wykształcenie
wyższe
Plany dotyczące rodziny
Jeszcze nie wiem
Styl komunikacji
Najlepiej na żywo
Podejście do miłości
prezenty, wspólnie spędzony czas
Zwierzęta domowe
Nie mam, ale kocham
Picie
Tylko okazjonalnie
Jak często palisz?
Nie palę
Trenujesz?
Często
Jaki jest Twój stosunek do diety
Wszystkiego po trochu
Jakie masz nawyki dotyczące spania?
Gdzieś pomiędzy

Tak brzmiałby tinderowy profil Tamary, ale nie chciałabym, aby była zmuszona go tworzyć : )
Dlatego, szukam Tamarze mężczyzny do dłuższej relacji. Nie mam żadnej wizji ani konkretnego skryptu. Może być to zarówno początek relacji (bądź znajomość sięgająca wstecz), po romans, aż po jakiś związek, jeżeli dojdziemy do takiego punktu. Kto wie, może uda się przejść przez wszystkie etapy, łącznie z rozstaniem?
Tamara jest jaka jest, dla większości nieprzystępna, ale dlatego chciałabym ją tutaj trochę otworzyć i rozwinąć, a do tego potrzebuję współrozmówców, a przynajmniej tego jednego, konkretnego i odważnego.
Co do samego pana, nie mam specjalnych wymagań. Może być młodszy, może być starszy lub w podobnym wieku. Nie musi być zaraz bogaty czy sławny, choć Tamara ma swoje standardy i życie ustabilizowane na pewnym poziomie. Podobieństwo w statusie na pewno pomoże w znajdowaniu wspólnych punktów. Niemniej, możemy spróbować stworzyć coś na bazie kontrastów.
Jeśli chodzi o gry, to chciałabym to budować powoli, nie spieszyć się z niczym i składać wszystkie w całość. Niespodziewane spotkania, wspólne wyjazdy, wyjścia na miasto, kolacje w domu, ale możemy też wplątać wątki polityczne czy biznesowe, wokół których orbituje Tamara.

Gorąco polecam! Piszę w miarę regularnie, estetycznie i bez nadęcia. Lubię długie opisy, lubię gdy dialogami angażujemy siebie nawzajem. Długie eseje nie są przy tym wymagane, ale przez byle jakość i te krótkie, mało angażujące, z czasem stracę zainteresowanie.
Przywiązałam się jakoś do tej postaci i nie chciałabym kończyć jej obecności tutaj z niczym <3
gall anonim
35 y/o, 157 cm
pisarka kryminałów Pemmican Publications Inc.
Awatar użytkownika
zawodowo zabija postacie w swoich książkach, ale tym razem to ona jest na celowniku jakiegoś wariata
nieobecnośćnie
wątki 18+tak
zaimkiona/jej
postać
autor

To było piękne 10 lat
ale nasze małżeństwo istnieje tylko na papierze
STATUS: AKTUALNE | 29/07
ObrazekObrazek
To była szalona miłość, my byliśmy szaleni, zachowywaliśmy się tak jakby jutro miał nadejść koniec świata. Nigdy nie mieliśmy siebie dość w każdym zrozumieniu tego zdania. Ludzie życzyli nam różnie, jedni podejrzewali, że szybki ślub i jeszcze szybsze życie sprawi, że długo nie będziemy razem, inni twierdzili, że taka miłość jak nasza zdarza się tylko raz. Kiedyś uważaliśmy, że nic ani nikt nie jest w stanie nas ze sobą poróżnić, że nic nas od siebie nie oddali. Mijały lata, a my dalej byliśmy tak jak na początku - szczęśliwi.
Nasze szczęście trwało równo 6 lat, potem pojawiła się decyzja o posiadaniu dziecka. Pierwsza próba była niewypałem, kolejna skończyła się poronieniem zanim jeszcze zdążyliśmy ogłosić wszystkim nasze szczęście. Potem milion badań, wizyt i rozmowy z lekarzami, aż nagle temat najzwyczajniej w świecie ucichł. Nie dostrzegliśmy momentu, w którym zaczęliśmy się od siebie oddalać. Ty miałeś swoją pracę, ja pracowałam nad kolejną książką. Czasem były dni, że spotykaliśmy się tylko w sypialni - tuż przed pójściem spać.
Minęły 4 lata, a my dalej żyjemy w takim zawieszeniu, niby staramy się udawać, że nic wielkiego się nie stało, ale nie umiemy zacząć rozmowy, tej najważniejszej - co z nami dalej? Rozwód? Terapia czy ratujemy to wszystko na własną rękę.
Które pierwsze zabierze głos?
Nie wiadomo....


W SKRÓCIE:
- Szukam męża dla Debbie, pana w wieku 35 lat i w górę.
- Są ze sobą przeszło 10 lat, kiedyś byli cholernie w sobie zakochani, mieli mieć dziecko, ale Debbie poroniła bardzo szybko, potem starali się znów i wizyty u lekarzy, ale w końcu odpuścili.
- Dalej mieszkają razem, ale mało co się widują.
- Wizerunek pana jest mi całkowicie obojętny, tak samo jak jego zawód i pochodzenie.
- Co z relacją? Nie wiem, zobaczymy, jestem otwarta na wszystko!
- W razie pytań zapraszam na pw tam gdzie jestem online! albo na dc (link w profilu) <3
33 y/o, 168 cm
odziedziczyła udziały w koncernie mediowym, śpi na pieniądzach
Awatar użytkownika
There's something in the shadows, it finds you in a cold room. The silhouette against the wall lit up by the white moon. We'll out run the waking dawn, you can see the faces, you don't know their thoughts.
nieobecnośćnie
wątki 18+tak
zaimkiona/jej
postać
autor

The memory hurts, but does me no harm
your hand in my pocket to keep us both warm
STATUS: AKTUALNE | 29/07
ObrazekObrazek
Zaczęło się od ukradkowych spojrzeń, delikatnych uśmiechów, a iskra szybko przemieniła się w ogień, który był gotowy stopić moje lodowate serce.

Nasza miłość była wyjątkowa i zwyczajna jednocześnie. Objawiała się, gdy wspierałeś mnie po każdym zdobytym medalu, gdy świętowaliśmy polewając szampana, ale także gdy płakałam z bólu i frustracji po wyjątkowo ciężkim turnieju, gdy w złości mówiłam słowa, których potem żałowałam, a ty byłeś obok, zawsze gotów otworzyć dla mnie swoje ramiona. Nie musiałam często powtarzać, że cię kocham, czułeś to w zwykłych gestach, nawet gdy w sklepie kładłam ci brodę na ramieniu, gdy czekaliśmy przy kasie jak dwoje śmiertelników.

Byliśmy pewni, że to już na zawsze.

Zadecydowałam inaczej, gdy życie postawiło mnie pod ścianą, czym złamałam serca nam obojgu. Patrzyłeś, jak wychodzę za mąż, a ja nocami przeglądałam twoje social media w poszukiwaniu oznak, że także ruszyłeś dalej.

Nie mieliśmy ze sobą kontaktu przez osiem lat.

Wczorajszej nocy wreszcie napisałam do ciebie, licząc na… cud?

all my love and terror balanced there between those eyes
Poszukuję byłego partnera Sophii, jej pierwszej (i jedynej jak dotąd) miłości. Mógł być również jej partnerem na lodowisku lub nawet trenerem, ale nie jest to wymóg, równie dobrze może to być mężczyzna zupełnie niezwiązany z łyżwiarstwem, sportem czy mediami.

Rozstali się osiem lat temu, a jak długo wcześniej byli ze sobą, to ustalmy już razem. Sophia wyszła za mąż krótko po tym rozstaniu, zrobiła to dla pieniędzy, których potrzebowała na kosztowną kurację mamy, ale o tym były partner mógł nie wiedzieć.

Odkąd została wdową nie sypia najlepiej, życie rzuca jej kłody pod nogi i w tym całym chaosie Desrochers nie podejmuje najlepszych decyzji - stąd wiadomość wysłana w środku nocy do byłego ukochanego.

Twoja postać może mieć już poukładane życie, ale wcale nie musi. Ważne jest, by czuł do Sophii cokolwiek poza samym wstrętem, by wycisnąć z tej relacji więcej, niż dwie gry. Zależy mi na dramatycznych, pełnych trudnych emocji wątkach i jestem gotowa na komplikacje.

Mój właściwie jedyny sztywny wymóg to status majątkowy twojej postaci - dobrze by było, gdyby pochodził z maksymalnie średniozamożnej rodziny, bo pieniądze (a raczej ich brak) rozegrały ważną rolę w tym rozstaniu. Wiek może oscylować w granicy 30-40 lat.

Zapraszam do dramy! *_*
ness
nie steruj moją postacią, a na pewno się dogadamy
34 y/o, 182 cm
Prezes z przypadku, skandalista z wyboru | Northex Industries
Awatar użytkownika
Oficjalnie prezes Northexu, nieoficjalnie: człowiek, który potrafi zamówić kawę w czterech językach, ale nie pamięta hasła do służbowej poczty.
Lubi dobre garnitury, gorsze decyzje i ludzi, którzy nie pytają o zbyt wiele.
Ma dyplom z Ivy League i doktorat z komplikowania sobie życia.
Prawdopodobnie jedyny człowiek w Toronto, który raz przespał się z profesorką, raz z modelką, i raz – z poczuciem winy (to ostatnie nie trwało długo).
Nie ogarnia Exceli, ale ma świetne wyczucie do ludzi.
Mówią, że wszystko mu się udaje. Ale nikt nie widzi, ile razy prawie nie spadł z własnego piedestału.
nieobecnośćnie
wątki 18+tak
zaimki
postać
autor

i know what you did that summer
[dziwny trójkąt miłosny, dramaty i komplikacje, przeszłość, która powraca]
STATUS: AKTUALNE | 29/07
ObrazekObrazek
Pamiętasz to lato?
To miały być spokojne wakacje, z dala od domu, ale w samolocie zajęłaś miejsce obok mnie i wtedy to się zaczęło. Ciąg niefortunnych wydarzeń, spirala dziwnych zbiegów okoliczności, a później... później była ciemność.


To dziwne, że w jednym momencie najszczęśliwsze chwile w życiu potrafi pochłonąć mrok, czarna tafla jeziora zamienia je wtedy w koszmar. Koszmar tego lata, o którym staramy się zapomnieć. O którym chcielibyśmy pamiętać, ale po prostu nie możemy.

A teraz echo tamtych dni powraca, w najmniej oczekiwanym momencie, w najmniej oczekiwanym wydaniu. Przecież ona nie istniała. Przecież ona...


Poszukiwana kobieta, która usiadła koło Galena w samolocie, zaczęli rozmawiać, od razu coś zaiskrzyło, do tego stopnia, że on zmienił cel swojej podróży. Miał się bawić w Los Angeles, albo na jakiejś innej imprezowej plaży, a wylądował z nią w dziczy. To w ogóle nie był wyjazd w jego stylu, a jednak się wydarzył. Wynajęli samochód i ruszyli w podróż w nieznane. To było intensywne przeżycie, a w pewnym momencie po drodze spotkali jeszcze ją, albo jego, to w zasadzie jeszcze do dogadania.

To zaowocowało ten nieszczęśliwy ciąg wydarzeń. Za bardzo dali się ponieść, na za dużo sobie pozwalali, aż w pewnym momencie jakieś emocje eksplodowały i ta trzecia osoba, która ruszyła dalej z nimi... po prostu zniknęła.

Nikt nie wiedział, że w ogóle istniała, że pojawiła się w ich świecie. Ich drogi się rozeszły, bo tak było lepiej to wszystko ukryć przed światem. Potem Galen wylądował na odwyku i przeżywał najczarniejsze chwile w swoim życiu, ale teraz spotykają się znowu, i znowu w tle pojawia się ta mroczna tajemnica.

Ogólnie to ktoś mi się do tych poszukiwań zgłosił, ale nawet się nie stworzył, ale powstał już taki zalążek relacji, zamysł na ten najmroczniejszy czas w życiu Galena. Po prostu oni we troje wylądowali nad jakimś jeziorem, było miło, do czasu, aż doszło do jakiejś kłótni i ten autostopowicz, czy autostopowiczka nie wylądował w czarnych odmętach. Galen i jego towarzyszka może nawet próbowali pomóc, ale później po prostu stchórzyli i uciekli, zatarli wszystkie ślady. Postanowili, że już więcej się nie spotkają i to miał być koniec tej historii.
Co prawda Galena męczyły wyrzuty sumienia, do tego stopnia, że próbował popełnić samobójstwo, chociaż upiera się, że wcale nie. No ale mniejsza o to, bo to całkiem inna drama.

Tutaj poszukiwania dotyczą dramy z jeziora. Szukam tej Pani, która zawróciła mu w głowie, żeby teraz pojawiła się w jego życiu i trochę namieszała.
Ale też doszłam do wniosku, że może całkiem ciekawie by było, gdyby nagle też pojawiła się dziewczyna, czy tam chłopak, ale ja tu chyba widzę dziewczynę, którą rzekomo zabili...

Okaże się, że ktoś ją odratował, albo, że sama się uratowała.

To ogólnie może być bardzo rozwinięta relacja, dużo wspomnień, które kiedyś były naprawdę dobre, intensywne, ale przyjemne, a później ten wypadek i to wszystko się wali. A teraz wraca, są pytania, nie ma odpowiedzi. Oni byli przekonani, że to przeszłość, że nigdy się o nich nie upomni, ale okazuje się inaczej.

Wiem, że jeszcze jest sporo do dogadania i to jest ogólny CHAOS, ale myślę, że tak właśnie trochę będzie, chaotycznie, intensywnie, emocjonalnie.

Nie wiem czego w ogóle oczekuję od tego wątku, jakich relacji na przyszłość, ale mogę zagwarantować, że będziemy odgrzewać sporo takich emocji, które starali się w sobie zabić przez lata, może z różnym skutkiem.

To wydarzyło się kilka lat wstecz, pewnie poza granicami Kanady, chociaż mogło nawet gdzieś obok, nie jest to sprecyzowane. Ogólnie dużo rzeczy trzeba jeszcze dopracować, wspólnie, ale jeśli ktoś szuka jakiejś takiej emocjonalnej dramy z przeszłości to zapraszam. Gwarantuje, że będzie się działo.
zgrozo
lania wody i gry o niczym; kończenia posta w tym samym momencie co ja; stania w miejscu; nudnego, miłego życia
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poszukiwania”